Znajomość podstawowych zasad udzielenia pierwszej pomocy przedmedycznej jest niezbędna dla każdego kierowcy.

Prowadzę kursy pierwszej pomocy przedmedycznej dla kierowców głównie w Szkołach Nauki Jazdy. Jednak na specjalne życzenie szkolenie może odbyć się w innym uzgodnionym miejscu.
Poniżej przedstawiam krótki konspekt kursu i praktyczny poradnik. Dysponuję własnym manekinem na którym przyszli kierowcy trenują zadane ćwiczenia praktycznie.

Przed udzielaniem pierwszej pomocy należy zadbać o bezpieczeństwo ruchu w miejscu wypadku. Konieczne jest zatrzymanie własnego samochodu w bezpiecznej odległości od miejsca wypadku, tj. na odległość 5-8 metrów. Poza tym, należy włączyć w nim światła awaryjne oraz ustawić ostrzegawczy trójkąt odblaskowy.

Z kolei w rozbitym samochodzie wyciągamy kluczyki ze stacyjki i zaciągamy hamulec ręczny.

Jeśli poszkodowanemu wciąż zagraża niebezpieczeństwo, usuwamy go z miejsca wypadku. Czasem oznacza to konieczność wydobycia go z rozbitego pojazdu.
Sprawdzamy, czy poszkodowany jest przytomny. Wykonujemy w tym celu delikatne potrząsanie za ramiona oraz próbujemy nawiązać kontakt słowny.
Jeśli poszkodowany reaguje, wówczas należy zostawić go w pozycji, w której go zastaliśmy, o ile to nie zagraża jego bezpieczeństwu. Konieczne jest, aby jak najwięcej dowiedzieć się o stanie poszkodowanego i wezwać pomoc, jeśli ta jest potrzebna.

Z kolei, jeśli poszkodowany nie reaguje, udrażniamy jego drogi oddechowe. W dalszej kolejności sprawdzamy, czy chory oddycha. Zbliżamy policzek do jego ust i próbujemy wyczuć ruch powietrza. Poza tym nasłuchujemy przy ustach poszkodowanego szmerów oddechowych. Wzrokiem oceniamy ruchy klatki piersiowej.

W przypadku, gdy oddech jest prawidłowy, układamy poszkodowanego w pozycji bezpiecznej i wzywany pogotowie oraz dalej regularnie oceniamy oddech.

Jeśli natomiast oddech nie jest prawidłowy, przechodzimy do uciskania klatki piersiowej połączonej z oddechami ratowniczymi. I tak, po wykonaniu 30 uciśnięć klatki piersiowej, udrażniamy drogi oddechowe, odginając głowę i unosząc żuchwę. Następnie zaciskamy skrzydełka nosa i wdmuchujemy powietrze do ust poszkodowanego. Konieczne jest wykonanie dwóch oddechów ratowniczych na zmianę z trzydziestoma uciśnięciami klatki piersiowej.

Masaż serca oraz sztuczne oddychanie prowadzimy do czasu przyjazdu karetki lub do momentu odzyskania przytomności przez poszkodowanego. Powodem przerwania prowadzonej resuscytacji może być również wyczerpanie osoby, która ją prowadzi.

Jeśli u poszkodowanego obserwujemy rany, konieczne jest osłonięcie ich opatrunkiem. Nie należy usuwać z rany ciał obcych. Na ranę nakłada się pakiet jałowej gazy.

Krwotok można tamować opatrunkiem uciskowym lub uciskiem tętnicy.

Jeśli podejrzewamy złamanie lub zwichnięcie w stawie, kończynę należy unieruchomić.

Przy podejrzeniu złamania kręgosłupa, należy poszkodowanego pozostawić w pozycji w jakiej się znajduje i ostrożnie rozpocząć czynności reanimacyjne.

Ranę głowy z uszkodzeniem kości czaszki należy delikatnie osłonić jałowym opatrunkiem bez ucisku. Nie należy tamować płynów, które wyciekają z nosa czy uszu.

Dodaj komentarz